36. Połączyła je historia, czyli „Dziewczyna z nagietkowym szalem” Susan Meissner

Dziewczyna-z-nagietkowym-szalem-72-378x567

Tytuł: „Dziewczyna z nagietkowym szalem”
Autor: Susan Meissner
Wydawnictwo: Kobiece
Ocena: 7,5/10

„Życie to zbiór jedynie wybranych chwil, zarówno wspaniałych, jak i okropnych. Niektórzy nazwaliby to dziełem przypadku.”

Historia dwóch kobiet, które żyły w dwóch różnych wiekach, ale połączył je jeden element. A mianowicie nagietkowy szal, który towarzyszył im w przełomowych momentach ich życia.

Pierwsza z bohaterek to Clara Wood. Pielęgniarka. Kobieta traci wszystko, kiedy wybucha pożar w miejscu jej pracy. Ogień zabrał najważniejszą rzecz – kiełkujące uczucie do pewnego przystojnego pracownika szwalni. Clara wierzy w to, że jakby się bliżej poznali to zostaliby ze sobą już na zawsze. Wierzyła, że jest to miłość od pierwszego wejrzenia.

Jednak los najwidoczniej chciał inaczej. Kobieta po tej ogromnej tragedii, przenosi się na wyspę Ellis, gdzie opiekuje się ciężko chorymi imigrantami. Tam poznaje pewnego chorego na szkarlatynę mężczyznę, który prosi ją o ogromną przysługę. W wyniku czego, kobieta dowiaduje się takich informacji o których nigdy nie powinna była wiedzieć, a także pośród rzeczy mężczyzny odnajduje nagietkowy szal.

Druga z bohaterek to Taryn Michaels. Świat kobiety się zawalił, gdy 1 września 2001r. dwa samoloty uderzyły w wieże World Trade Center. Kiedy ją poznajemy jest 2011r. Minęło 10 lat od momentu, kiedy kobieta straciła ukochanego męża w zamachu. Do tej pory nie potrafi sobie uzmysłowić jak mogło do tego dojść. Jedynym promyczkiem nadziei jest dla niej córka, którą w tym okropnym dniu nosiła pod sercem.

Pewnego dnia, nieznajoma kobieta natrafiła na zdjęcia, które zrobiła w trakcie ataku na WTC, a one zostały opublikowane w gazecie. Jedna z fotografii przedstawia Taryn wraz z tajemniczym mężczyzną, a do tego na zdjęciu widać nagietkowy szal… Widok tej fotografii przywraca wiele wspomnień, o których kobieta chciałaby zapomnieć. Ale czy to jest takie proste?

Co oznacza nagietkowy szal w życiu kobiet? Czy dzięki temu ich historia jakoś się łączy? Tego dowiecie się po przeczytaniu lektury.

cats

Czy jest to ciepła, pełna miłości, poszukiwań i nadziei książka? Tak.

Główne bohaterki straciły bardzo wiele w swoim życiu, gdyż przecież w życiu każdego człowieka to miłość jest najważniejsza, stanowi ona siłę napędową do działań i dzięki temu chce się żyć. Jednak w pewnym momencie dla głównych bohaterek zabrakło jej przez zwykły zbieg okoliczności, przypadek, czy być może pojawienie się w nieodpowiednim miejscu w niedopowiednim czasie.

Jednak mimo to, że cały czas biły się z myślami co by było gdyby, to nie straciły chęci życia, chciały jeszcze coś osiągnąć w życiu i coś zrobić.

Mimo to, że Clara „zamknęła się” na wyspie Ellis i od chwili pożaru nie wybrała się ani razu na stały ląd to wkładała całe swoje serce w prace z ludźmi. Chciała, żeby pomimo panującej dookoła choroby żyło im się jak najlepiej.
Natomiast Taryn miała swoją ukochaną córeczkę, dla której chciała jak najlepiej. Mimo to, że dziecko nie wiedziało całej prawdy na temat śmierci ojca, to i tak wspierały się na wzajem i bardzo się kochały.

Co do moich odczuć do tej książki, to muszę Wam szczerze powiedzieć, że do końca nie jestem usatysfakcjonowana. Autorka w większej mierze skupiła się na postaci Clary i to jej historia jest dłuższa i bardziej szczegółowa. Rozumiem, że to od Clary właśnie wszystko się zaczęło, ale jednak pozostaje we mnie pewien niedosyt..

A także, niestety delikatnie denerwowała mnie naiwność Clary, jej nieograniczona wiara w miłość od pierwszego wejrzenia. Może to dlatego, że nie jestem taką standartową romantyczką i do końca w nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia… Ale z drugiej strony jest jakaś siła w tej jej wierze, która pozwala nam się zastawnoić nad tym, a może jednak istnieje taka miłość?

Bardzo polubiłam postać Taryn, ponieważ została przedstawiona jako silna i niezależna kobieta, która robi to co lubi i ma chęci do działania, pomimo tego, że w zasadzie na własne oczy widziała śmierć swojego ukochanego.

Podsumowując, jest to warta uwagi pozycja, z lekkim niedociągnięciami, ale jednak czyta się ją bardzo przyjemnie i pokazuje nam jak silna może być miłość.

 

„Ludziom żyjącym w pośpiechu umyka wiele spraw. Widzą tylko to, co jest na samym wierzchu.”

„Mówienie, że kochanie kogoś i bycie kochanym jest warte każdej ceny, zawsze powinno dawać nam szczęście.”

Za egzemplarz bardzo serdecznie dziękuję WYDAWNICTWU KOBIECEMU.

pobrane

Jedna myśl w temacie “36. Połączyła je historia, czyli „Dziewczyna z nagietkowym szalem” Susan Meissner

Add yours

Dodaj komentarz

Website Built with WordPress.com.

Up ↑